czwartek, 4 września 2014

(28.) 13. „Zgon? i areszt”


Z samego rana Ellie poinformowała policje, że zna „tego blondyna”. Pojechała do Lau i Rossa.
- Hej Lau. Mogę zabrać Rossa do Rika do szpitala?
- Hej Ellie. Oczywiście, że tak. W końcu Riker to jego brat. W sumie ja też pojadę z wami.
- Ok. Czekam w aucie.
- Ok. Ja tylko ogarnę Rossa i zaraz będziemy.
Po 15 minutach Ross był gotowy. Cała trójka pojechała do szpitala. Ellie zaczepiła lekarza wychodzącego z sali Rikera.
- Dzień dobry. Czy można wejść do Rikera?
- Dzień dobry. Można, ale tylko pojedynczo.
- Dobrze.
Ellie delikatnie uchyliła drzwi. Weszła do środka. Usiadła przy łóżku Rika. Złapała go za rękę.
- Wiesz jak Cię kocham? – spytała, delikatnie głaszcząc go po twarzy. – Dobrze, że żyjesz. Mam nadzieję, że do ślubu wydobrzejesz… - mówiła, dalej głaszcząc go po twarzy. W tym momencie maszyny zaczęły piszczeć.
- Proszę wyjść! – krzyknął lekarz i wypchnął blondynkę za drzwi.
Po paru minutach wszystko z Rikerem było ok. Otworzył oczy i spojrzał na lekarza.
- Mam do pana prośbę. – zaczął słabym głosem. – Proszę powiedzieć mojej narzeczonej, że ja nie żyję. Później to wyjaśnię…
- No dobrze. Jak pan sobie życzy, panie Lynch.
Lekarz wyszedł na korytarz. Zatrzymał Ellie.
- Przykro mi. Pani narzeczony nie żyje. – powiedział i odszedł.
- Cccco??? – jąkała się blondynka. Laura przytuliła ją. Tymczasem Ross wszedł do Rika. Jego brat dobrze udawał trupa… Ale czy uda mu się dłużej?

***

Tego wieczoru w domu ojca Ellie pojawiła się policja. W końcu mogła zakończyć śledztwo. Policjant pukał do drzwi. Nikt mu nie otwierał. Chwycił za klamkę i chciał siłą otworzyć drzwi. Okazało się, że były otwarte. Policjant wszedł. Zobaczył poszukiwanego siedzącego sobie w salonie i palącego cygaro.
- Jest pan zatrzymany! – krzyknął policjant. W tym momencie w domu pojawiła się Ellie.
- Tato, co tu się dzieje? – spytała przez płacz. – Najpierw Riker umiera, a teraz Ty zostajesz aresztowany!? Mam zostać sama!? Ja wiem, że to Ty go zaatakowałeś! To wszystko nie mieści mi się w głowie! Chyba nigdy Ci nie wybaczę! – wykrzyczała przez płacz i wybiegła. Całe jej życie straciło sens… Bynajmniej tak się jej wydaje.


-----------------------------------------
Hejka. Kolejne dni w nowej szkole już za mną. Dziś zapisałam się do Chóru. Myślę też by zapisać się na Wolontariat. A Wy na jakie dodatkowe zajęcia idziecie?

4 komentarze:

  1. Ja wiedzialam po prostu wiedzialam! Heh bd sie dzialo. Chociaz czekaj juz prawie koniec... smutam. Czekam nn

    OdpowiedzUsuń
  2. Powinien wziać chociaż wziać łapówkę... Wiesz, mamy wspólnego znajomego (ty, ja, Kociarka) - kochanego anonimka =) Nie wysilił się, ale statystyki sa teraz... Boskie.
    Tatuś morderca - znam takiego. Nawet tu dzisiaj był... No nic. Dobra, jv tylko ogarnę Rossa. Sam nie umie? xd Riker nie kocha Ellie i chce się jej pozbyć i uciec do Polski. Szybko wróci =)
    Ja? No więc tak - kółko historyczne, kółko chemiczne, angielski, kółko teatralne po angielsku i po hiszpańsku, gazetkv szkolna, angielski i basen. Dużo, prawda?
    Powodzenia w chórze i nowym roku szkolnym =)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki. Tobie też życzę powodzenia :)
      Strasznie dużo sobie tych kółek wybrałaś. Ja bym chyba nie dała sobie rady czasowo...

      Usuń
  3. Riker jak zwykle ze wszystkiego się wyplącze... ładny Gif pod rozdziałem.

    OdpowiedzUsuń